Sytuacja miała miejsce w niedzielę, 24 czerwca na ulicy Zachodniej, przy przystanku PeSTki, o czym więcej w artykule: Municypalni ujęli mężczyznę poszukiwanego listem gończym.

– Obserwowałem kamery monitoringu i dostrzegłem osobę, która spała w pozycji półsiedzącej. Obok znajdował się pozostawiony przez nią plecak. Zgłosiłem to zdarzenie dyżurnemu straży miejskiej. Na miejsce został zadysponowany patrol. Zanim dotarli strażnicy, pozostawionym przez śpiącego plecakiem zainteresowała się osoba postronna. Zabrała go i oddaliła się w kierunku zarośli – wspomina Przemysław Garczyński, operator monitoringu miejskiego.

Zdarzenie zostało zgłoszone Policji, na miejsce wcześniej przybył jednak patrol Straży Miejskiej.

– Operator monitoringu miejskiego przekazał mi rysopis sprawcy i kierunek jego ucieczki. Mężczyzna ukrył się w zaroślach. Został ujęty i doprowadzony na miejsce zdarzenia. Po chwili przyjechał patrol policji, która prowadzi dalsze czynności – tłumaczy Paweł Ostrowski, strażnik referatu interwencyjnego, który uczestniczył w akcji.

Plecak z całą zawartością trafił do właściciela, a ujęty mężczyzna do aresztu. Okazało się bowiem, że jest poszukiwany listem gończym.

– Dziękuję za operatywność i współpracę, a także pomoc w ujęciu osoby poszukiwanej listem gończym. To bardzo ważne. Pokazuje, jak duża jest rola straży miejskiej - nie tylko w wymiarze porządkowym, ale też poprawie bezpieczeństwa – zaznacza Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

Fot: Urząd Miasta Poznania

ZOBACZ TAKŻE: Municypalni ujęli mężczyznę poszukiwanego listem gończym

ZOBACZ TAKŻE: Policyjny pościg. Na Palacza zatrzymano kierowcę poszukiwanego listem gończym

ZOBACZ TAKŻE: Dworzec Zachodni: Zażył dopalaczy, dostał zapaści {FILM}

ZOBACZ TAKŻE: Policjant po służbie zatrzymał złodzieja na Rynku Łazarskim {FILM}